Nie wiem, jak mam wam to powiedzieć, ale tak... Ogarnęłam to wszystko i zaczęłam pisać rozdziały z wyprzedzeniem. Mam nadzieję, że do końca kwietnie będę mogła napisać, że już zakończyłam to opowiadanie ;P
Złapałam też trochę czasu i macie tutaj link do nowego, lepszego od tego bloga o Caroline i Klausie :) Nie spotkają się tak szybko jak tutaj, bo tam jest... prowadzona między nimi wojna. A zresztą, sami zobaczycie ;D
Czekam ^^
OdpowiedzUsuńSzkoda.
OdpowiedzUsuńMyślałam, że poczytam Modę na sukces.